Chciałabym dziś napisać kilka ważnych zdań o suplementacji witaminowej w ciąży i przed nią. Na wspomnianej dwa tygodnie temu konferencji wysłuchałam wykładu na ten temat. W głowie zostało mi jedno szalenie ważne stwierdzenie, które będę przekazywać komu tylko mogę i Was również o to proszę. Od kilku lat wiedziałam, że najważniejszym suplementem, który powinna zażywać ciężarna, jest kwas foliowy. Jednak prawda jest znacznie szersza. Prof. dr hab. med. Tomasz Paszkowski (wykładowca) przekonywał iż:
„Każda kobieta, która ukończyła 20 rok życia powinna profilaktycznie przyjmować kwas foliowy w dawce 0,4 mg na dobę”
Przyjmowanie kwasu foliowego od momentu gdy zorientujemy się, że jesteśmy w ciąży (często jest to 5-6 tydzień), jest istotne, ale na pewno nie w takim stopniu jak przed ciążą. W działaniu kwasu foliowego najważniejsza jest profilaktyka. Przyjmujemy go, aby dzidziuś, gdy się pocznie, od razu miał taką ilość tej witaminy, aby jego układ nerwowy mógł kształtować się jak najlepiej.
Dlatego apeluję o przyjmowanie kwasu foliowego, nawet jeśli nie planujecie dziecka! Często pojawia się ono niespodziewanie i również powinno mieć jak najlepsze warunki do rozwoju. A kwota 5 zł miesięcznie nie jest pewnie dla większości przerażającym wydatkiem.
Dla chętnych do poczytania o kwasie foliowym.